In den Beskiden
Los Cię w drogę pchnął i ukradkiem drwiąc się śmiał...
Na rozstaju dróg,gdzie przydrożny Chrystus stał,zapytałeś dokąd iść,frasobliwą minę miał.Przystanąłeś więc,z płaczem brzóz sprzymierzyć się i uronić pierwszy raz w czerwone wino łzę...Szczęśliwej drogi już czas,mapę życia w sercu masz...